7.30 zbiórka a już 7.45 - podróż autobusem do Dobrcza.
Najpierw gościliśmy w Urzędzie Gminy u Pana Wójta, gdzie mieliśmy okazję poznać specyfikę pracy wójta, zadać pytania o nowy herb gminy, ścieżki rowerowe chodniki... i przekonać się ile wysiłku i zaangażowania wymaga zarządzanie gminą i dbanie o potrzeby mieszkańców.
Następnie udaliśmy się do Urzędu Stanu Cywilnego, gdzie dowiedzieliśmy się, jakie formalności można tam załatwić oraz: Czy i jak można zmienić swoje imię lub nazwisko? Jak szukać informacji o swich przodkach? Czy można wziąć ślub w plenerze? Dokąd trafiają stare księgi metrykalne? I wiele innych ciekawostek...
Z Urzędu udaliśmy się do miejscowej piekarni, gdzie mogliśmy przyjrzeć się pracy piekarzy...
oraz przygotować własną "pizzerinkę" rozpoczynając od rozwałkowania ciasta...
aby następnie posmarować sosem i obsypać dużą lub bardzo dużą (kto, jak woli) porcją sera:)
W oczekiwaniu na swoje wypieki porównywaliśmy rodzaje mąki...
próbowaliśmy jeszcze ciepły, świeżo wypieczony chleb...
pomagaliśmy posprzątać po "zabawach" z mąką...
I wreszcie "przyszły" nasze świeżutkie, pachnące, najlepsze pizzerinki...
Pychota!!!
Z piekarni udaliśmy się ...na plac zabaw...
Dzień w Dobrczu zakończyliśmy zapiekanką i frytkami:)
Po tak intensywnym dniu zadowoleni, pełni wrażeń i bogatsi o wiele cennych informacji i doświadzeń wróciliśmy autobusem do szkoły w Wudzynie...
...gdzie czekały na nas krówki - cukierki oraz przywiezione prosto z piekarni świeżutkie drożdżówki.
Dziękujemy!